Dokładna liczba gospodarstw agroturystycznych w Polsce nie jest znana. Wszystkie dostępne dane to zaledwie szacunki - mówi Bożena Chwiałkowska, prezes Polskiej Federacji Turystyki Wiejskiej. Ministerstwo Rolnictwa ocenia tę liczbę na kilkanaście tysięcy, według naszych obliczeń jest ich znacznie mniej. Nasza Federacja zrzesza ponad siedem tysięcy podmiotów, z czego około 30 procent to gospodarstwa agroturystyczne, a 70 - obiekty świadczące usługi wypoczynku na wsi.
Polska Federacja Turystyki Wiejskiej prowadzi dobrowolną kategoryzacje obiektów w niej zrzeszonych. System kategoryzacji został opracowany w 1997 roku w ramach programu Tourin II. Dotąd ponad 1300 obiektów poddało się kategoryzacji (oznaczone są one znaczkiem „standard" bądź jednym, dwoma lub trzema „słoneczkami"). Niektóre z obiektów mających trzy słoneczka reprezentują wyższy standard niż hotele trzygwiazdkowe - ocenia Bożena Chwiałkowska. Są bardzo dobrze wyposażone, oferują świetnie przemyślane uslugi dodatkowe, a ich ogromnym atutem jest piękne położenie i doskonałej jakości serwis, o który dbają gospodarze. Są to zazwyczaj interesy rodzinne.
Bożena Chwiałkowska podkreśla, że systematycznie rośnie liczba turystów z zagranicy, którzy chcą wypoczywać na polskiej wsi. To Belgowie, Francuzi, Duńczycy, no i, oczywiście, Niemcy, którzy przyjeżdżają do nas już od wielu lat - wylicza. Na turystce wiejskiej można zarobić, ale trzeba ją robić naprawdę profesjonalnie, a niejako dodatek do prowadzonego gospodarstwa. Kluczowa jest tu długość sezonu turystycznego - w regionach przy zachodniej granicy trwa on niemal od stycznia do grudnia, czyli prawie przez cały rok. W górach, gdzie stawki za nocleg są z reguły niższe niż w innych regionach kraju, sezon trwa krócej. Najkrótszy sezon jest nad morzem i na Kaszubach - w zasadzie w grę wchodzi tu wyłącznie lato i jesień, dla grzybiarzy - dodaje. Nie tylko z nazwy Nie tylko obiekty typowo agroturystyczne mają szansę rozwijać się i zarabiać - mówi Elżbieta Wyrwicz, dyrektor Departamentu Turystyki w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Podobnego zdania jest Krzysztof Łopaciński, dyrektor Instytutu Turystyki. Oceniamy, że turystyka wiejska ma ogromny potencjał. Coraz więcej osób wyjeżdża na drugi, a nawet trzeci urlop. I to jest szansa dla przedsiębiorców oferujących usługi hotelowe na wsi. Boom na turystykę wiejską, który nastąpił w połowie lat 90., rozbudził ogromne nadzieje na spore zyski z prowadzonej działalności agroturystycznej - mówi. Tymczasem tylko nieliczni są w stanie z tej działalności się utrzymać. Dobre wyniki finansowe mają ci, którzy świadczą usługi agroturystyczne tylko z nazwy, a w rzeczywistości prowadzą pensjonat poza miastem, i to o bardzo wysokim standardzie — podkreśla.
Bożena Chwiałkowska | - prezes Polskiej Federacji Turystyki Wiejskiej |
Agroturyslyka to ciekawa bardzo różnorodna forma wypoczynku. Nie da się powielić poszczególnych gospodarstw i każde jest specyficzne, Po boomie na tę formę spędzania wolnego czasu, jaki obserwowaliśmy w drugiej połowie lat ?0., nastąpił nieznaczny spadek zainteresowania wyjazdami na wieś, zarówno wśród Polaków, jak i turystów z zagranicy. Próbujemy obecnie porządkować wiedzę na ten temat: jacy są nasi goście, gdzie się najlepiej promować, skąd turyści dowiadują się o obiektach noclegowych. Trzeba jednak pamiętać, że można oferować wyłącznie noclegu. Próbujemy namawiać przedsiębiorców do tworzenia produktów turystycznych. Pojawiają się już wyspecjalizowane obiekty, no przykład gospodarstwa „przyjazne dzieciom" oraz z programami dla myśliwych, wędkarzy, oferujące kursy pieczenia chleba, układania kwiatów czy nawet pozwalające turystom na pracę w polu. |
Marzena Cieślik | - Departament Rozwoju Obszarów Wiejskich, Agencja Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa |
W ramach Projektu Uzupełnienia Sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja rolnictwa oraz rozwój obszarów wiejskich" będą wspierane projekty związane z uruchomieniem lub rozwojem działalności dodatkowej w zakresie agroturystyki.
Wyjaśniam, że o agroturystyce mówimy, kiedy w czynnym gospodarstwie rolnym w budynku mieszkalnym znajduje się nie więcej niż pięć pokoi przeznaczonych na wynajem; nie liczy się pomieszczeń wspólnych, takich jak salonik, łazienki, kuchnie, Pomocą finansową mogą zostać objęte, między innymi, koszty: rozbudowy, nadbudowy, przebudowy, remontu istniejących budynków mieszkalnych i gospodarczych na cele agroturystyczne oraz ich wyposażenie;
zakupu wyposażenia i sprzętu turystycznego lub rekreacyjnego dla działalności turystycznej, a także zwierząt służących do celów terapeutycznych, sportowych i rekreacyjnych;
zakupu maszyn, urządzeń, narzędzi i wyposażenia, zakupu sprzętu komputerowego i oprogramowania;
zagospodarowania terenu na potrzeby prowadzenia planowanej działalności w ramach projektu. Maksymalny poziom pomocy finansowej może wynosić 50 proc, kosztów poniesionych przez osobę otwierającą kwaterę agroturystyczną, a maksymalna wysokość pomocy finansowej udzielonej, w ramach działania w okresie realizacji Programu, jednemu beneficjentowi i gospodarstwu rolnemu nie może przekroczyć 100 tys. zł.
|
Krzysztof Łopaciński zauważa, że większe szansę na spore zyski mają przedsiębiorcy prowadzący pensjonaty czy kwatery turystyczne we wsiach, które można by nazwać „turystycznymi". Ktoś ma wypożyczalnię łódek i kajaków, ktoś inny wypożycza rowery, a jeszcze inny prowadzi restaurację z kuchnią regionalną. Z samego „łóżka" nikt się nie utrzyma, a poza tym nie będzie prowadził wypożyczalni łódek tylko dla czterech swoich pokoi. Obserwujemy, że dobrze sprzedają się oferty agroturystyczne we wsiach, w których jest 7-8 takich gospodarstw.Coraz więcej turystów z zagranicy Według szacunków Ministerstwa Rolnictwa w roku 2002 roku z wypoczynku w kwaterach turystycznych skorzystało około miliona turystów. Najlepsze średnioroczne wykorzystanie przygotowanych miejsc noclegowych występuje w kwaterach agroturystycznych o profilu ekologicznym. Gospodarstwa o profilu ekologicznym goszczą najwięcej turystów z zagranicy, zwłaszcza gości z Niemiec, Danii, Holandii.
Jadwiga i Andrzej Kozaczenko | Gospodarstwo Agroturystyczne Kaszëbsko Chëcz w Brodnicy Górnej |
Oferujemy pięć pokoi trzy- i czteroosobowych - wszystkie z łazienkami, Na terenie 7 tyś. mkw. mamy boiska - do koszykówki i siatkówki oraz dwa place do grilla, W obrębie naszego siedliska jest też las oraz prywatna plaża, Mamy łódki i kajaki. Turyści przyjeżdżają do nas od 1996 r. Kiedyś usługi noclegowe, które świadczymy, były dodatkiem do gospodarstwa rolnego, dziś uprawiamy rolę, ale w zasadzie po to, by goście mogli zobaczyć, jak wygląda praca na wsi, Turyści chcą przejechać się traktorem, brać udział w żniwach, Gościmy osoby z całej Polski, a sezon trwa praktycznie cały rok, Poddaliśmy się kategoryzacji - otrzymaliśmy jedno słoneczko. Planujemy tę kategorię podwyższyć, ponieważ chcemy promować się za granicą. |
Zgodnie z danymi zebranymi przez ośrodki doradztwa rolniczego, w Polsce w roku 2002 było 150 gospodarstw rolnych prowadzących tzw. ekoturystyke, dysponujących 1240 miejscami noclegowymi. Oferta wypoczynku w gospodarstwach prowadzących agroturystykę jest coraz szersza — wyjaśnia Andrzej Sobieszek z Ministerstwa Rol nictwa. Skierowana jest do osób, które chcą spędzać czas w ciszy i spokoju; łowić ryby, uprawiać sporty wodne, chodzić na grzyby, pomagać w pracach polowych i gospodarskich, uczestniczyć w wielu rozrywkach, np. w święcie kwitnącej wiśni, święcie niezapominajki itp., lubią słuchać gawęd i brać udział w regionalnych imprezach. Obecnie coraz częściej na polskiej wsi wypoczywają osoby niepełnosprawne, dzieci specjalnej troski - wiele gospodarstw jest przystosowanych do ich przyjęcia: tworzą szkółki jeździeckie, sale gimnastyczne przeznaczone do rehabilitacji.
Na wieś wyjeżdżają dzieci z zielonych szkół, które niejednokrotnie po raz pierwszy z bliska widzą tu krowę, owcę, kozę. Do gospodarstw agroturystycznych przyjeżdżają ludzie po ciężkich operacjach onkologicznych, tu czeka na nich spokój oraz ciepła domowa atmosfera - wylicza. Jednak wczasy na obszarach wiejskich, w tym agroturystyka i ekoturystyka, to bardzo specyficzna forma wypoczynku, można powiedzieć: dla konesera. Specjaliści od rozwoju obszarów wiejskich, samorządy gmin i sami kwaterodawcy wymieniają następujące bariery w rozwoju agroturystyki:brak dostatecznych środków finansowych w tych gospodarstwach, które powinny podjąć świadczenie usług turystycznych na uruchomienie tej działalności
trudny dostęp do kredytów, brak odpowiedniego zabezpieczenia w bankach i poziom oprocentowania
dość duży zakres kosztownych adaptacji i remontów,
niski poziom infrastruktury niektórych wsi (brak wodociągów, telefonów, zły stan dróg itp.)
ciągle niedostatecznie doceniany i wspierany rozwój usług turystycznych przez część samorządów gminnych
sezonowość wypoczynku na wsi.
Krzysztof Łopaciński | - dyrektor Instytutu Turystyki |
Nie możemy mówić o turystyce wiejskiej czy agroturystyce w przypadku regionów o dużym potencjale Turystycznym, takich jak polskie wybrzeże czy Mazury. Najwięcej dobrze prosperujących i nieźle na siebie zarabiających wiosek agroturystycznych, czy mniejszych enklaw, jest na Kaszubach, w Małopolsce, na południu byłego województwa kieleckiego, w województwie rzeszowskim, Ogromnie popularne staja się. natomiast luksusowe pensjonaty na wsi, Ludzie szukają atrakcji, Chcą uczestniczyć w imprezach, wydarzeniach regionalnych, festynach, Tak więc ważne jest, by wioska oferowała również inne atrakcje, niż tylko woda, las, taka i krowa. Ponadto, i wynika to z przeprowadzanych przez nas badań, turyści szukają kwater o wysokim standardzie, Nie jest prawdą, że chcą spać na sianie i mieć wychodek za stodołą. |
|