Branża turystyczna na Mazurach może liczyć na spore zyski, a za kilka lat turyści otrzymają nową jakość usług noclegowych. Od lipca Mazury przeżywają prawdziwe oblężenie. Po słabym czerwcu przybyło wielu turystów zarówno z Polski, jak i z zagranicy.
Być może kryzys spowodował, że Polacy zrezygnowali z zagranicznych wojaży. A może po prostu w tym roku urlopy na Mazurach, podobnie jak w całej Polsce, są w modzie. Powodem oblężenia może być również to, że Wielkie Jeziora Mazurskie znalazły się w finale globalnego konkursu na siedem cudów natury jako przykład polodowcowego krajobrazu i formy.
Główna atrakcja regionu – żeglowanie – przeżywa w te wakacje prawdziwy rozkwit. Jak podaje Onet.pl, na Mazurach pływa około 10000 łodzi, a większość firm wynajmujących żaglówki nie prowadzi ofert
last minute, bo i tak są w stanie wynająć cały sprzęt po normalnych cenach – zapotrzebowanie jest aż tak duże. Mimo, iż za tygodniowy czarter łodzi trzeba zapłacić od 3500 do 5000 złotych, to właściciele
żagli zbierają rezerwacje z wyprzedzeniem.
Na najsłynniejszym polskim pojezierzu turyści mogą korzystać z bazy noclegowej w każdym przedziale cenowym. Najtańsze są oczywiście kwatery prywatne i gospodarstwa agroturystyczne, w których doba kosztuje od 25 do 50 zł. Z kolei pokój dwuosobowy w hotelu o wysokim standardzie kosztuje około 400 zł, a w tańszym hotelu – ok. 150 złotych.
W miejscowościach najbardziej atrakcyjnych noclegi rezerwowane są z dużym wyprzedzeniem, dotyczy to zwłaszcza weekendów. Jednak nawet bez wcześniejszej rezerwacji turysta znajdzie coś na miejscu. Podobnie jest z bazą gastronomiczną – na Mazurach można korzystać zarówno z barów mlecznych, jak i luksusowych restauracji serwujących owoce morza i ryby. Dużym powodzeniem cieszą się też lokale serwujące dania regionalne.
Według informacji Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie w ubiegłym roku na Mazurach wypoczywało 2,5 miliona turystów, przy czym dane te dotyczą tylko oficjalnie zarejestrowanego ruchu turystycznego w obiektach noclegowych. Poza tym szacuje się, że z kwater prywatnych korzystało kolejne 1,5 miliona osób. Trzeba przy tym pamiętać, że ubiegłoroczny sezon został uznany za nieudany pod względem liczby gości.
Jak podaje PAP, za kilka lat osoby przybywające na Mazury będą miały możliwość skorzystania z większej liczby luksusowych hoteli. Nowe inwestycje w tej branży obejmują budowę pięciu hoteli czterogwiazdkowych, co wzmocni bazę noclegową województwa warmińskiego o 870 łóżek i spowoduje powstanie ponad 350 nowych miejsc pracy.
Inwestorzy nie będą jednak musieli sami płacić za wszystko – otrzymają wsparcie z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia Mazury 2007-2013 w łącznej kwocie 69,2 mln złotych. 29,5 miliona złotych z tej kwoty już rozdysponowano – zostały przeznaczone na modernizację istniejących obiektów. O przeznaczeniu części środków pisaliśmy
15 lipca.
Z pieniędzy unijnych skorzysta Willa Port w Ostródzie, starająca się o status centrum pobytowego na mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2012 roku. 14,9 mln zł dotacji na 50 milionów zł obejmie inwestycja na Zamku Biskupów Warmińskich w Lidzbarku Warmińskim, gdzie niegdyś mieszkał Mikołaj Kopernik i Ignacy Krasicki. Zamek jest perłą architektury gotyckiej, więc i inwestycja na Wawelu Północy wzbudza kontrowersje.
12,3 miliona zł na 43 mln zł inwestycji otrzyma spółka Bliżej natury, która zbuduje luksusowy hotel z instytutem fizjoterapii we wsi Siła koło Olsztyna. Inne hotele powstaną w Elblągu (14,8 mln zł dotacji na 36 mln zł inwestycji), Starych Juchach koło Ełku (2,4 mln zł dofinansowania na 7,5 mln zł inwestycji) i Iławie (14,9 mln zł dofinansowania na 50 mln zł inwestycji).
Publikowanie, modyfikowanie i kopiowanie zawartości strony lub jej części bez zgody właściciela portalu jest zabronione.