Ostatnio wiele się mówi o kryzysie jaki przechodzi nasze hotelarstwo. Składa się na to wiele czynników, chociażby fakt, iż przewaga naszych obiektów wywodzi się z przed 1989r. Wg danych statystycznych mamy w Polsce ponad 11 tysięcy obiektów różnych kategorii. Jednak ich wiek powoduje, że gro z nich domaga się gruntownego remontu.
Ponadto stawiano nowe obiekty w miejscach nieuzasadnionych ekonomicznie. Na początku lat 90-tych w wielu dużych aglomeracjach, czy tez regionach interesujących turystycznie, brakowało miejsc noclegowych.
Kolejnym czynnikiem mającym negatywny wpływ na nasze hotelarstwo jest nastawienie do poszczególnych grup społeczeństwa. Główny nacisk kładziono na zyski jakie przynosiła raczej ograniczona ilościowo grupa biznesmenów. Owszem są to klienci, którzy przynoszą spore zyski, lecz jak już wspomniałam nie jest to grupa docelowa społeczeństwa.
W pogoni za zyskiem zapomniano o przypadkowym turyście, którego zbyt wysokie ceny zniechęciły do podróżowania po kraju. Faktem jest, że zmiany jakie zaszły w kraju spowodowały na początku lat 90-tych napływ turystów zagranicznych do Polski. Jednak i oni z roku na rok coraz rzadziej odwiedzają nasz kraj. Przyczyna - i tu znowu wracamy do cen. Rozmawiając z turystą zagranicznym dowiadujemy się, że ceny za usługi oferowane zwłaszcza w dużych miastach są zbyt wysokie, a ich jakość (za taką cenę) przeciętna.
Szczególnie duża przepaść na naszą niekorzyść dzieli hotele klasy turystycznej w krajach Europy Zachodniej np. Francja ,a Polską. Natomiast nasz krajowy turysta, zamiast spędzać urlop w Polsce, woli wyjechać poza granice kraju np. do Hiszpanii, Chorwacji, Włoch itd.
Powodem są znowu ceny . Tak więc ilość mieszkańców Polski spędzających wakacje za granicą z roku na rok wzrasta. Dlaczego tak się dzieje. Duży wpływ ma niezwykle ekspansywne promowanie turystyki zagranicznej przez działające na naszym rynku polskie i międzynarodowe firmy turystyczne. Ich oferty skierowane są do każdej kategorii turystów, od bogatych do tych mniej zamożnych , od lubiących wylegiwanie na słońcu do chętnych wrażeń czy też lubiących podróżować z miasta do miasta (objazdówki).
W tym miejscu należy podkreślić potrzebą zintensyfikowania działań marketingowych, promujących poszczególne regiony kraju, a mających na celu osiągnięcie wzrostu wykorzystania bazy noclegowej. Należałoby przygotować szereg różnorodnych, a zarazem kompleksowych ofert usług turystycznych, aby zachęcić społeczeństwo do odwiedzania pięknych zakątków naszego kraju. W akcjach promujących przydałoby się wsparcie ze strony gmin.
Społeczeństwo nasze, zwłaszcza te zamożniejsze, ma w tej chwili już ugruntowane oczekiwania odnośnie jakości usług, jakie chce otrzymać na wyjeździe. Szuka coraz lepszych bogatszych programowo ofert, co daje im turystyka zagraniczna. Biura turystyczne prześcigają się w pomysłach sprostania oczekiwań klientów. Z jakiejkolwiek strony spojrzeć na turystykę krajową możemy zauważyć brak:- odpowiedniej promocji regionu, obiektu;
- różnorodnych, kompleksowych ofert;
- dostosowania cen do możliwości poszczególnych grup społecznych;
Ponadto należy pamiętać, że dla każdego turysty były, są i będą ważne przy wyborze miejsc wypoczynku następujące kryteria:- cena usług;
- jakość bazy noclegowej;
- walory krajobrazowe;
- infrastruktura;
- opinia znajomych.
Nasze hotelarstwo czeka jeszcze dużo pracy, aby dorównać i być atrakcyjnym konkurentem dla propozycji spędzenia wolnego czasu, oferowanych przez firmy turystyczne znajdujące się na naszym rynku.
|