Bardzo dobrze zostały przyjęte śląskie rolady z kaszą gryczaną i modrą kapustą czy duszony w czerwonym winie schab z dzika ze świeżymi szalotkami. Największym jednak przebojem okazał się duszony ze świeżymi borowikami filet cielęcy, a na zimno promnicki pasztet z dziczyzny, cielęcina z kurkami i deska polskich wędlin.
Największe zainteresowanie wśród zup wzbudził żurek na maślance i barszcz z grzybowymi uszkami. Wszystko odbywało się w restauracji „Robles Placentines” w starym centrum Sewilli przy ulicy Alvarez Quinterro 58. Planowana jest rewizyta w Polsce kucharzy z miasta corridy i Expo’92. Gdzie odbędzie się święto kuchni hiszpańskiej, podamy wkrótce.
|