Małopolska Organizacja Turystyczna ogłosiła już wyniki Badania Ruchu Turystycznego w Krakowie w 2005 roku. Wynika z nich, że do dawnej stolicy Polski przyjechało 7,1 mln turystów. W mieście nocowało ponad 3 mln, w tym 1,25 mln to obcokrajowcy. W porównaniu do ubiegłego roku jest to około 20-procentowy wzrost.
Autorzy raportu wskazują, że większa liczba turystów zagranicznych jest wynikiem rozwoju tanich linii lotniczych. Jak się okazuje nadal najchętniej Kraków odwiedzają Niemcy (około 20 % turystów spoza Polski). Na dalszych miejscach znajdują się Brytyjczycy (prześcignęli Amerykanów, którzy po Niemcach przyjeżdżali do Krakowa najchętniej w zeszłym roku). Wśród Polaków najwięcej przyjeżdżających do Krakowa pochodzi z regionu Małopolski, sporo jest też gości z Warszawy i ze Śląska.
Badania dowiodły, że sezon turystyczny w Krakowie „wydłużył się”. Miasto chętnie odwiedzane jest nie tylko w sezonie letnim, atrakcyjne okazują się być też wrzesień i październik, również sezon zimowy nie jest już martwy. Główną przyczyną rozwoju turystyki w zimie jest sąsiedztwo gór – wiele osób jadąc na narty zatrzymuje się w mieście przynajmniej na jeden dzień.
Jak się okazuje, w Krakowie już trzeci rok z rzędu notuje się coraz większą liczbę turystów i coraz większe zyski z tym związane. Nikogo nie powinno więc dziwić, że w grodzie Kraka jest najwięcej hoteli w całym kraju i cały czas powstają nowe. Na pierwszy rzut oka widać te największe – luksusowe, otwiera się też jednak małe hoteliki i hostele. Szacuje się, że w mieście jest w sumie około 5 mln miejsc noclegowych.
Spośród wszystkich odwiedzających Kraków w 2005 roku około 3/4 nocowało w mieście. Jeśli chodzi o turystów krajowych było to około 2/3 turystów, zagranicznych aż 96% nocowało w Krakowie (jak to przedstawia wykres - źródło MOT). Pozostała część turystów przejeżdżała zwykle na jeden dzień i nocowała w okolicznych miejscowościach.
Podobnie jak w ubiegłych latach, najczęściej odwiedzający Kraków zatrzymywali się w hotelach (nocowało w nich ponad 45% gości). Dużym zainteresowaniem cieszyły się też noclegi u rodziny i znajomych (ponad 1/10), schroniska (ponad 1/20) oraz domy wycieczkowe (ponad 4%). Łatwo zaobserwować też porównując wyniki badań tegorocznych z tymi z lat poprzednich, że stopniowo spada udział kwater prywatnych, schronisk, moteli i pensjonatów oraz noclegów u rodziny. Spadek odnotowano też w odniesieniu do hoteli i tzw. innych obiektów, takich jak akademiki, hotele studenckie, internaty, bursy, domy pielgrzyma, domy parafialne, ośrodki szkoleniowo–wypoczynkowe (odpowiednio o prawie 7 i ponad 2 punkty procentowe), ale udział tych pierwszych był i tak wyższy niż w roku 2003 (o ponad 14 punktów procentowych), a drugich – niższy (o 1,90).
Badania dowodzą, że miejsce noclegu zróżnicowane było w zależności od statusu materialnego odwiedzających i tak: osoby o bardzo dobrym i dobrym statusie korzystały przede wszystkim z hoteli (70,59% i 54,70%),
turyści o statusie dobrym nocowali, najczęściej spośród wszystkich badanych grup, także we własnych mieszkaniach (0,96%),
goście o średnim statusie noc spędzali zwłaszcza u rodziny i znajomych, w domach
wycieczkowych, kwaterach prywatnych i motelach ( odpowiednio: 15,19%, 8,07%, 1,10% i 1,02%),
przyjeżdżający o złym statusie na miejsce noclegu wybierali szczególnie tzw. inne obiekty i kempingi/pola namiotowe (12,50% i 9,38%),
odwiedzający o statusie bardzo złym najczęściej podawali, że znaleźli zakwaterowanie w pensjonacie (20,00%).
MOT przeprowadziła też ankietę, podczas której turyści z krajów najchętniej odwiedzających Kraków oceniali wysokość cen w stosunku do jakości świadczonych w mieście usług. Pytano między innymi o noclegi i gastronomię. W sumie aż prawie 15% obcokrajowców uznało, że ceny są niskie a ponad 8%, że wysokie. Prawie 25% Niemców i 20% Brytyjczyków uznało, że ceny za noclegi są odpowiednie. Inaczej jeśli chodzi o gastronomię. W tym wypadku prawie 30% turystów zagranicznych uważa krakowskie ceny za niskie, a ponad 63% za odpowiednie. Bardzo nieduży odsetek, bo niecałe 3% odwiedzających Kraków obcokrajowców uważa, że ceny w obiektach gastronomicznych są wysokie.
Ze zwiększonej liczby turystów cieszą się też na pewno właściciele krakowskich restauracji i punktów gastronomicznych. Turyści wydają przeciętnie 30% wszystkich pieniędzy pozostawionych w mieście właśnie na jedzenie. Badanie pokazują też z czego turyści są najbardziej zadowoleni w Krakowie. Tu gastronomia zajmuje ważne – szóste miejsce w rankingu procentowym (5,6%) między innymi po atmosferze i zabytkach miasta oraz po gościnności mieszkańców.
Bardzo ważną dla hotelarzy i restauratorów może okazać się też informacja, że około 98% polskich i 90% zagranicznych turystów deklaruje powrót do Krakowa w najbliższej przyszłości. Publikowanie, kopiowanie i modyfikowanie zawartości strony lub jej części bez zgody właściciela portalu jest zabronione.
|